Autor |
Wiadomość |
trucker |
Wysłany: Sob 19:33, 08 Lip 2006 Temat postu: |
|
teraz jest zakaz poruszania się pojazdów powyżej 7,5 tony od 11 do bodajże 22. |
|
 |
konrados |
Wysłany: Sob 18:33, 08 Lip 2006 Temat postu: |
|
Koleś z astry sie chyba zagapił i niezauważył że świeży asfalt wylany jest!HIHI  |
|
 |
JoozekTrans |
Wysłany: Sob 18:30, 08 Lip 2006 Temat postu: |
|
ten gość u góry to JoozekTrans czyli JA |
|
 |
Gość |
Wysłany: Sob 18:29, 08 Lip 2006 Temat postu: |
|
A propo asfaltu. Dziś wieźliśmy z ojcem z naszej haupy naszego kierowce, który jeździ magnumką megą na śląsku. Teraz były wysokie temeratury. Przy naczepie mega opony są szerokie jak h**j. I mówił mi, że jak jechał na rądzie to zebrał cały asfalt, ale jechał dalej i na stacji benzynowej patrzył na gumy ale ani śladu asfaltu Albo wczoraj jak wracałem z ojcem osobówką z kraka to na poboczu stało takie auto (chyba opel astra I) i miało całe gumy ze smoły bo teraz takie porządne drogi robią  |
|
 |
konrados |
Wysłany: Sob 18:20, 08 Lip 2006 Temat postu: |
|
Miałem podobną sytuacje jak z tatą wyjeżdżaliśmy ze stacji rozpędzamy sie do 70 i cos tak nas jakoś dziwnie tzepie no więc stajemy ociec wysiadł no i patrzy a tam aswalt do tylnej ośki ciężarówki przyczepiony (zerwalismy asfalt jak ruszalismy)HEHE!  |
|
 |
JoozekTrans |
Wysłany: Sob 18:13, 08 Lip 2006 Temat postu: Długo nic nie pisaliśmy na forum i trzeba to zmienić |
|
Chyba 2 latka temu może więcej jechałem z ojcem renią major z wywrotką. Ładowaliśmy się gdzieś za krakowem i wieźliśmy na autostrade (kraków-katowice). Kiedy byliśmy już w Myślenicach to przez droge przebiegły nam 2 czarne koty. Kiedy już się załadowaliśmy to musieliśmy zjechać z drogi takiej wielkiej koparce i wtedy poszła jedna guma bo wbił się nam kamień (a musze dodać że te gumy mieliśmy chyba tydzień) ale dobra, poszła jedna i zajechaliśmy na serwis i wporzo. Potem z 30 tonami jechaliśmy chyba 70km/h i tu nagle trach!!! Najpierw myślałem że to coś w drzwi uderzyło i już myślałem że po drzwiach, ale nie... Ale nie. To strzeliła nam druga guma. To było z prawej strony na tylnej osi. Błotniki się połamały, lampa chyba była 20m. za naczepą... Ledwo zajechaliśmy na parking, mój ojciec zadzwonił po swojego brata (on też jeździ truckiem) i kupiliśmy opone. STOP czarnym kotom!!!!  |
|
 |